czwartek, 23 marca 2017

Bezsilna, zmęczona, wściekła i wykończona MATKA...


Znacie to uczucie bezsilności kiedy wkładacie wszystkie siły w wychowanie Waszego dziecka, a ONO odpala numer typu wrzucenie Waszej szczoteczki do zębów, mydła, soczewek i innych rzeczy do kibla??!!

Ja znam!!!!

Taką miłą niespodziankę miałam dzisiaj jak wstałam. Ręce mi opadły. Miałam ochotę wyć.



 A ze złości to stłuc dzieciora na kwaśne jabłko. Ma ponad 6lat i nadal nie mogę mu ufać... Żeby spać spokojnie wszystkie pomieszczenia muszą być poblokowane. Dużo u nas haków i zamków. Jak w więzieniu jakimś. Żeby dzieciak spał w nocy i wyspany chodził do szkoły  zmuszeni jesteśmy wykręcać wszystkie żarówki na noc. Inaczej dziecię wstaje o 2/3/4, zapala światła i zaczyna się zabawa, bądź czytanie książek. Jak nie ma światła, to nie ma zabawy. Śpi.

Wydawać by się mogło, że powinnam jako dobra matka usłyszeć, że dziecko nie śpi, ale go nie słyszę bo śpię po ciężkim dniu darmowej roboty jak zabita! A to powoduje dodatkowe wyrzuty sumienia. . 7 rok życia Patryka leci a ja nadal powinnam (?) czuwać całą noc, jakby budził sie do karmienia kiedy był niemowlakiem . Materiał Matka trochę się przeciążył i nie śmiga jak kiedyś. Patryk odpala takie akcje co jakiś czas. Ostatnio w ramach zabawy o 4 rano! Zalewał nam kubkiem całą kuchnie! Po prostu nalewał wodę do kubka pod bieżącą wodą i chlustał, gdzie popadło. Ściany, dywan, szuflady, półki ,kuchenka. Najgorzej oberwało się chomikowi. Siedział w klatce z wodą po sam pas! I się nieszczęśliwie telepał.


Tak myślę... czy dałabym radę jakby Patryk miał rodzeństwo... Falami mam ochotę mieć drugie dziecko, nie mam ochoty... W ogóle się czasem zastanawiam, czy jestem dobrą matką? Zwłaszcza w takich dniach jak dziś, kiedy z bezsilności się na dzieciaka wydrę, dam klapa i karę..

Wyrzuty sumienia są po takiej reakcji po prostu bezlitosne!
 




5 komentarzy:

  1. Czasami nawet i matka ma dosyć :) Tak to już jest :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam każdą matkę i w takich chwilach bardzo współczuję. Choć czasami się zastanawiam, jak to jest, że ja nigdy nie wpadałam na takie pomysły...

    OdpowiedzUsuń
  3. Matka to nie robot i nie maszyna. Masz prawo mieć gorszy dzień i spać snem kamiennym po ciężkim dniu. To, że dziecko czasem wyprowadzi Cię z równowagi (jak widzę, nie bez powodu się wściekasz), nie oznacza, że jesteś złą matką :) Głowa do góry!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Natalia :) Czasem po prostu mnie czarny scenariusz bierze :)

      Usuń
  4. Znam to uczucie, jak każda matka! Czasem jest lepiej a czasem gorzej - tak to już jest ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie kupiaście, bo temat gówniany.

     Miotają mną emocje. Zaczynając od złości, przechodząc przez smutek, aż do poczucia żalu. Świadomość bezsilności też daje popalić. Będzi...